Poznajmy się

RAZEM STWORZYMY WASZ WYJĄTKOWY DZIEŃ

DZIEŃ PEŁEN POZYTYWNYCH EMOCJI

Gwarancja udanego wesela to przede wszystkim przyjacielska relacja między Parą Młodą, a usługodawcą. To jeden z wielu elementów, na których skupiamy się w naszej firmie. Dlatego ważne jest, abyśmy dobrze się poznali tworząc jedyny i niepowtarzalny dzień w Waszym życiu, który będziecie wspominać latami.

POZNAJ NASZ ZESPÓŁ WYJĄTKOWYCH LUDZI, ODDAJĄCYCH SWOJEJ PRACY CAŁE SERCE

KRZYSZTOF

właściciel firmy / dj & konferansjer

KILKA SŁÓW O MNIE

Cześć! Mam na imię Krzysztof i chciałbym Wam po krótce opowiedzieć kim jestem i czym się zajmuję. Jestem właścicielem firmy WedEvent, w której z wielką przyjemnością pełnię rolę DJ’a oraz konferansjera.

Prawdopodobnie to właśnie ze mną będziecie mieli okazję porozmawiać albo spotkać się jako pierwszym. Razem postaramy się stworzyć dla Was ofertę, która spełni Wasze oczekiwania. Do moich obowiązków należy również odpowiedzialność za pracę mojego zespołu – to dla mnie najważniejsze, żeby każdy z nas dawał z siebie 100%. Na ten moment oprócz prowadzenia imprez i oprawy muzycznej, posiadamy w firmie najpotrzebniejsze usługi i dodatki, które sprawią, że Wasze wesele będzie wyjątkowe. A nieco więcej o nich dowiecie się w zakładce “Usługi”.

Na co dzień jestem bardzo gadatliwą osobą, uwielbiam rozmawiać z moimi Parami i planować jeden z najważniejszych dni w ich życiu – moje rekordowe spotkanie z Młodą Parą trwało prawie 6 godzin.

Okres młodości (chociaż młody będę chyba wiecznie – imię zobowiązuje) poświęciłem nauce tańca towarzyskiego, co bardzo pomaga mi w przeróżnych animacjach tanecznych na imprezach. Uwielbiam w czasie wesela wyskoczyć i potańczyć z gośćmi Zorbe czy Can-Cana, a czasem uda mi się nawet zatańczyć z Panną Młodą. Kilka razy miałem nawet okazję nauczyć moje Pary ich pierwszego tańca – i z chęcią pomogę również moim przyszłym klientom. W wolnych chwilach zajmuję się amatorsko fotografią pod bacznym okiem Rafała z mojego zespołu.

moja przygoda z muzyką

Moja przygoda z muzyką zaczęła się dosyć wcześnie, a dokładniej w wieku 10 lat, kiedy to dostałem od rodziców pierwszą gitarę. Zaczynałem od grania rocka i bluesa. Po dwóch latach odważyłem się na pierwszy występ w nieistniejącym już klubie 4Róże dla Lucienne w Zielonej Górze. Tak, dobrze liczycie – w wieku 12 lat zagrałem na Bluesowym Jam Session w klubie nocnym pod czujnym okiem mojego nauczyciela. Moja przygoda z DJ’ką zaczęła się w gimnazjum – podobnie jak u wielu kolegów z branży. Dyskoteki szkolne, bale i apele to pierwsze imprezy, które miałem okazję poprowadzić od strony muzycznej jak i konferansjerskiej. Pierwsze wesele dla Małgosi & Jasia zagrałem w pierwszej klasie liceum – dziś mam ich już na koncie ponad 150, a liczba ta ciągle rośnie.

Gdybym miał określić jaką muzykę lubię, to śmiało odpowiem, że lubię prawie wszystko. Najlepiej jednak czuję się w klimatach lat 80′ i 90′, rock’n’rollu i radiowych nowościach – oczywiście tych na poziomie. Chyba nie mam ulubionego zespołu ani wykonawcy, jednak mam sentyment do Purple Disco Machine – na kursie DJ’skim właśnie na ich kawałkach uczyłem się tworzyć pierwsze mixy.

Jeżeli jakimś cudem dotrwaliście do tego miejsca to jest mi niezmiernie miło, że zechcieliście mnie poznać. Moim zdaniem przyjazna i koleżeńska relacja Para – Usługodawca to kluczowy element do udanego wesela. Jeżeli będziecie mieli pytania – czy o wesela, czy też o mnie – śmiało piszcie lub dzwońcie, z wielką przyjemnością doradzę i porozmawiam o Waszym wyjątkowym dniu 🙂

Pozdrawiam

Krzysztof Sobociński

rafał

fotograf ślubny

KILKA SŁÓW O MNIE

Cześć! Mam na imię Rafał i w zespole WedEvent jestem fotografem. Prowadzę również nasze social media, bloga i stronę internetową – tak, to właśnie dzięki mnie wszyscy tak „przystojnie” wyglądamy na tych zdjęciach 😉

Podczas tego wyjątkowego dnia to ja będę tym biegającym „paparazzi” wokół Was, który będzie przeciskał się między gośćmi, a Waszym wujkiem, który ze smartfonem również będzie próbował uwiecznić Wasze wesele. Choć często podczas reportażu robię sporo kilometrów, to kiedy trzeba, staram się być niewidoczny – można powiedzieć, że zamieniam się w takiego „foto-ninje”, a na weselu, gdy już emocje opadną, bawię się razem z Wami! Oczywiście zawsze będąc zaopatrzonym w 2 aparaty, by żadna ważna chwila mi nie umknęła 🙂

Jestem osobą o specyficznym poczuciu humoru i ze sporym dystansem do siebie. Na co dzień zajmuję się fotografią. Mam własną firmę, w której wykonuję sesje zdjęciowe oraz prowadzę szkolenia fotograficzne. Można by powiedzieć, że moje życie składa się głównie z fotografii i sprawia mi to wielką radość. W wolnych chwilach lubię delektować się smakiem kraftowego piwa, a nawet czasem wyskoczyć na dobre disco-party (choć bawię się świetnie przy każdej muzyce!).

moja przygoda z fotografią

Nie urodziłem się z aparatem w ręku, bo niestety tak się nie da. Mogę jednak powiedzieć, że przez kilka dobrych lat kroczę przez swoje życie z aparatem w dłoni. A zaczęło się niewinnie od pierwszego zdjęcia pożyczoną lustrzanką – to właśnie wtedy w myślach powiedziałem sobie “muszę też taką mieć!”. Choć uwielbiałem robić zdjęcia niezależnie od tego co fotografowałem, moje serce skradła fotografia portretowa. Dzięki miłości do fotografowania ludzi, zdobyłem dużą wiedzę oraz doświadczenie, a z każdym zrobionym zdjęciem rozwijam swoje umiejętności.

Teraz, jako fotograf ślubny, tworzę wyjątkowe historie zapisane obiektywem. Reportaże ślubne to dla mnie nie tylko zdjęcia, ale przede wszystkim niepowtarzalne momenty, do których będziecie mieli okazje wracać przez lata wspólnego życia. Uwielbiam eksperymentować, szukając nowych ujęć i stylów, abyście wracając po latach do tego wyjątkowego dnia, poczuli się, jakbyście byli tam jeszcze raz.

Pozdrawiam!

Rafał Flasza

wojtek

DJ na wesele / usługi dodatkowe

KILKA SŁÓW O MNIE

Cześć! Mam na imię Wojtek i w naszym zespole jestem drugim DJ’em oraz osobą odpowiedzialną za usługi dodatkowe, które urozmaicą Wasze wesele. Kiedy nie ma mnie za konsolą, prawdopodobnie puszczam ciężki dym do Waszego pierwszego tańca, podłączam pirotechnikę lub obsługuję fotobudkę – a to tylko kilka z moich zadań. Często na weselu bywam niewidoczny, a tak naprawdę “za kulisami” mam masę ważnej pracy, żeby wszystko podczas imprezy przebiegało płynnie. Przed weselem pomagam przygotować nasze stanowisko, podłączam setki metrów kabli, biegam z taśmą – aby wszystko wyglądało estetycznie i było dopięte na ostatni guzik.

Jestem osobą pełną energii, którą na co dzień pożytkuję, realizując się w zawodzie trenera personalnego. Kiedy chłopaki z ekipy będą mieli problem wnieść 60 kilogramowe kolumny na 2 piętro sali weselnej – ruszam z pomocą i uśmiechem na twarzy, bo weekendowy trening będę miał za sobą. Gdybyście potrzebowali przygotować swoją kondycję do naszych roztańczonych bloków muzycznych, szalonych tańców integracyjnych i wygibasów na parkiecie – służę pomocą! Sport towarzyszy mi całe życie, zaczynając od tańca towarzyskiego, przez właśnie dźwiganie ciężarów.

W wolnych chwilach zagłębiam się w tajniki motoryzacji, grzebiąc w swojej Astrze. Po niejednym udanym weselu, kiedy długa droga do domu, a chłopaki z ekipy odpoczywają – siadam za kierownicę i dowożę ich bezpiecznie do celu. Może kiedyś jak dobiorę się do naszego weselnego busa, to będziemy dojeżdżać i wracać z wesel autopilotem niczym w Tesli 😀

Do zobaczenia na Waszym weselu!
PS Jak będę obsługiwał fotobudkę koniecznie cyknijmy sobie pamiątkową fotkę!

Pozdrawiam!

Wojciech Sobociński